07-05-2020 r.

Zwalczanie chorób rzepaku


Rośliny rzepaku zostały osłabione przez kwietniowe przymrozki i są bardziej podatne na ataki patogenów. Instytut Ochrony Roślin – Państwowy Instytut Badawczy w Poznaniu alarmował o porażeniu przez szarą pleśń, którą wywołuje grzyb Botrytis cinerea i zaliczany jest do grupy tzw. pasożytów fakultatywnych. Bardzo dobrze radzi sobie w warunkach zimnej, ale też mokrej pogody. Obecnie jest raczej sucho, ale szara pleśń atakuje rośliny osłabione, w tym wypadku po przejściu mrozów. Również tam, gdzie żerują szkodniki, bo szkody spowodowane przez nie są swoistą bramą do infekcji przez szarą pleśń, a tych w tym sezonie nie brakuje. Poza tym jej rozprzestrzenianiu sprzyja zbyt gęste rozmieszczenie roślin na plantacji rzepaku. Objawy choroby widać wczesną wiosną najbardziej widoczne są one na najstarszych liściach, które stają się wodniste, a na ich powierzchni tworzą się nieregularne plamy. Tkanka robi się miękka i gnije, a na powierzchni tworzy się nalot szarej grzybni. W ten sposób zostaje uszkodzony pęd główny rzepaku. Może się ona też pojawić na szyjce korzeniowej, kwiatostanach i łuszczynach.


Warto monitorować plantacje, ponieważ IOR-PIB wydał kolejny komunikat nt. zaobserwowanych szkodników oraz chorób rzepaku w niektórych rejonach kraju w tym Wielkopolski. Na polach zaobserwowano masowy pojaw zgranej pary szkodników chrząszczy chowacza podobnika i pryszczarka kapustnika. Ten drugi jest niewielką muchówką, która ma problemy z przebiciem łuszczyny, żeby w środku złożyć jaja. Stąd niejednokrotnie wykorzystuje uszkodzenia zrobione wcześniej przez chowacza podobnika. Dlatego para tych szkodników jest szczególnie niebezpieczna dla rzepaku. Liczebność pryszczarka kapustnika można określić metodą strząsania do czerpaka.

Plantacje rzepaku atakuje również choroba zwana zgnilizną twardzikową. Zgnilizna twardzikowa zagraża najmocniej plantacjom rzepaku uprawianym zbyt często po sobie. Choroba silnie atakuje rzepak uprawiany w systemie bez orki i w skrajnych przypadkach bez ochrony straty w plonie mogą sięgać nawet 50%. Objawy widoczne są najczęściej od końca kwitnienia i są to plamy początkowo jasnoszare potem ciemniejące, stopniowo powiększające się, niekiedy koncentryczne, czasem pokryte białą grzybnią.

Katarzyna Grzelak
Źrodło: Agropolska.pl, Farmer.pl

Powrót